Music Top 5





Odkąd sięgam pamięcią, od najmłodszych lat muzyka była moim nieodzownym kompanem.
Towarzyszką która niezmiennie szła ze mną ramię w ramię przez życie.  W chwilach lepszych bądz gorszych zawsze znajdowałam w niej ukojenie.
Dla każdego znaczenie jakie ze sobą niesie jest zupełnie inne. Jedni widzą tylko jeden bądz dwa gatunki na których się opierają i budują swoją playlistę, czasem patrząc na to z boku odnoszę wrażenie jakoby tylko to widzieli. Tylko to dostrzegali i przykrym jest jak wiele razy spotkałam się z negatywnymi oraz kąśliwymi uwagami na temat gatunku muzyki bądz często artysty tylko i wyłacznie dlatego, że nie jest to, to co do nas przemawia, bądz inne dla mnie troszkę niezrozumiałe pobudki.

Kiedy wychowywałam się na ślasku jak i od czasów już małej dziewczynki kochałam śpiewać i zasłuchiwać się w dzwiękach.  Ta magia która im towarzyszyła była i jest nadal dla mnie czymś niezwykłym.

Nie dziele muzyki na gatunki jak niektórzy to robią. Nie neguje jakiegoś artysty tylko dlatego, że coś mi nie odpowiada. Nie można bowiem przecież porównywać Joshua Homme do Justina Bieber czy Drake'a. Przecież to zupełnie inni artyści kórzy wykonują zupełnie inny rodzaj muzyki, inny gatunek. Każdy z nich jest wyjątkowy można powiedzieć na swój sposób. Kazdy z nich wykonuje i nagrywa płyty zupełnie inne dla innej publiczności.
Ta różnorodność jest w moich oczach czymś pięknym. To jak wiele gatunków muzycznych przez dekady zostało stworzonych aby każdy mógł znaleść coś dla siebie.
Od dziecka przewertowałam wierzcie mi wiele z nich od disco polo po blues. Znam każdy z tych gatunków lepiej lub bardziej. Oczywiście mam swoje ulubione, ukochane które przemawiają za mnie samą i zawładnęły moją duszą. Mam swoje kapele, swoich wykonawców po których albumy bardzo lubię sięgać.
Cieszy mnie moja otwartość bo dzięki temu mogę w pełni czerpać cud jaki niesie ze sobą muzyka i jej magię. A do czego tak naprawdę się to prawdzi? Do tego, że należy na to wszystko patrzec wydaje mi się trochę z innej perspektywy... Nie na gatunki lecz na to iż muzyka sama w sobie, jej brzmienie, każdy dzwiek jaki niesie...jest magią i pięknem... To wspomnienia, pierwsze miłości szczęśliwe jak i te niespełnione. To cud narodzin wszelaki. Imprezy i ludzie przede wszystkim jakich spotkaliśmy przy tychże dzwiękach...Każdy z nas takowe piosenki ma na swojej liście.
Nauczmy się szanować gusta ludzi, artystów którzy nie tworzą dla indywidualnej osoby jak ty czy ty lecz dla indywidualnej jednostki która chce jej słuchać. Nie bądz egoistą i ignorantem zachowując się w ten sposób tak jakoby wszystko musiało być jak Ty chcesz.
Zacznij dostrzegać piekno samo w sobie. Szum spadającej wody z wodospadu, liści na wietrze czy śpiewających co rano ptaków to też bowiem muzyka. Muzyka i to jakże piękna.


No dobra ale koniec moich wywodów. Obiecałam sobie to już od jakiegoś czasu. A mianowicie iż w końcu kiedyś przysiąde i napiszę post o kilku wybranych najnowszych płytach które uważam za najlepsze i zdecydowanie królują u mnie. Cóż w końcu po wielu analizach udało się :) Choć napewno jeszcze parę bym tu wcisnęła:) Skupiłam się jednakże na tych 5 które uwielbiam i na które naprawdę czekałam z niecierpliwością:) Dla mnie bomba, pewnie wy jeszcze byście wrzucili tu coś swojego więc czekam na wasze ulubione albumy tego roku :)


No to zaczynamy !


5 Top New Albums :



1.
Tak to jeden z albumów na które przyznam szczerze czekałam z utęsknieniem.
Przygodę z tą Pania tak naprawdę rozpoczęłąm od jej albumu "Dangerous Woman". Całkowicie rozpłynęłam w jej głosie. Zdecydowanie jeden z najpiękniejszych jakie królują na scenie i zdecydowanie wyjątkowych Sopranów który osiąga najwyższe tony rejestru gwizdkowego! Czym jest rejestr gwizdkowy zapytają niektórzy z was? To głos kótry osiąga najwyższy dzwięk w skali! Rozpoczyna się on od osiągnięcia przez śpiewaka dzwięku C3. Jest to najrzadszy ze skal dzwiękowych i bardzo niewielu wokalistów może się nim pochwalić. Do takowych należą  choćby   Christina Aquilera :)

2.
The Carters " Everything is Love"! Długooooo oczekiwany również. Beyonce kocham za jej głos, za oddanie na scenie i naturalność! Przyznam iż byłam zaintrygowana efektem jaki wyjdzie z ich wspólnej współpracy. Cóż nie zawiodłam się! Płyta jest mistrzostwem w każdym calu. Zdecydowanie warto sięgnąć i przesłuchać:)

3.
 
Nicki Minaj i jej album "Queen". Powiem wam, że nigdy nie byłam fanką tej Pani. Nie sięgałam po jej albumy tak jak po inne w swojej audiotece. Przyznac jednakże muszę iż ten gości u mnie w głośnikach prawie, że codziennie :) Mega wpadający w ucho, interesujący i barwny album. Każdy kawałek świetny od już wielu dobrze znanego "Ganja Burn", "Barbie Dream" czy "Majesty" to pierwsze z trzech kawałków rozpoczynających podróz z tą Panią. Wierzcie mi. WARTO! Płyta naprawdę jest genialna w swym brzmieniu jak już napisałam a barwna postać samej Nicki dodaje jej bajeczności.

4.
Bez dwóch zdań! W premierach nie może zabraknąć Divy! Dla mnie Królowa z jednym z najcudowniejszych głosów Świata! Na jej nowy album "Liberation" kazała nam czekać aż 6 lat! I to było 6 lat wartych tego czekania! Album dojrzały i piękny tak jak Christina! Nowy wizerunek który nam pokazała i do którego przecież nie przyzwyczaiła nas był kolejnym szokiem jak i wielkim wprost ogromnym krokiem swej dojrzałości. Chris naturalna praktycznie bez makijażu! Ja to kupuję w 100% i płyta jest kolejną która stale gości u mnie na liście! Sami się przekonajcie!

5.
Wybór piątej płyty która dla mnie zamykałaby nowości ostanich paru miesięcy była ciężką decyzją. Miałam zagwozdkę kogo wybrać bo płyt jest naprawdę sporo. Sporo fajnych kompilacji i nowych wydań. Ale cóż decyzja jakaś zapaść musiała :) Padło na nową płytę Drake "Scorpion". Nie potrafię określić co dokładnie przeważyło. Brzmienie płyty jest bowiem oczywiście jak to u Drake'a fenomenalne. Każdy kawałek jest świetnie zagrany i wykonany. Bity, słowa i wokal zawsze sprawiają, że wokalisty tegoż nie da się zapomnieć czy nie rozpoznać. Myślę, że warto sięgnąć zdecydowanie. Przesłuchać! Dla mnie płyta jako kolejna jest jedną z lepszych jakie mogłam do tej pory przesłuchać:)



Ale żebyście nie czuli niedosytu za równie ciekawe i godne polecenia uważam choćby  
  • Jellow Claw "New Blood"
  • Dizzy"Baby teeth:
  • Morcheeba"Blaze Away"
  • Years & Years "Palo Santo" 
  • Florence+ the machine " High  As Hope"
Na tym może już skończę bo zapewne rozpisałabym się jeszcze :)
To oczywiście moja lista każdy z was zapewne dopisałby co innego bądz stworzyłby swoją własną indywidualną :) Ja swoją stworzyłam pod okiem nowości według listy I tunes:) Czekam na wasze:)





Komentarze

Popularne posty